Kreatywność dziecka kojarzona jest przede wszystkim z jego aktywnością artystyczną, plastyczną czy ruchową. A dziecko jest kreatywne z natury i tę swoją wspaniałą cechę przejawia w wielu formach. Kreatywność to pomysłowość w zabawie i oryginalne podejście do codziennych czynności. To poszukiwanie nowych koncepcji i oryginalnych rozwiązań w procesie edukacyjnym, także w ramach kształcenia matematycznego.
Szkoła masowa nie jest miejscem, w którym kreatywne myślenie jest podstawą wielu działań. Niestety tradycyjna lekcja matematyki najczęściej nie bywa chlubnym wyjątkiem od reguły. Schematyzm i sprawność rachunkowa są cenione o wiele bardziej niż niestandardowe podejście do problemu. Wynika to z przyjęcia pewnej struktury: nie uczymy się, żeby umieć, uczymy się, żeby zdać egzamin. Nie jest to decyzja nauczycieli. Ich zadaniem stało się przygotowanie do rozwiązania testów. Tego chcą uczniowie, takie jest często wymaganie rodzica. To nic dziwnego: w końcu dobrze napisany egzamin gimnazjalny i doskonale zdana matura to przepustki do sukcesu. (Na marginesie warto jednak zaznaczyć, że, bez kreatywnego podejścia do zadań, trudno uzyskać wynik lepszy niż przeciętny). A potem trafiamy na studia i zaczynamy karierę zawodową. I nagle okazuje się, że nikt nie oczekuje od nas rozwiązania testu, ale kreatywności właśnie.
Myślenie kreatywne jest podstawą wielu matematycznych umiejętności. Jest wręcz wymogiem, gdy zadanie polega na udowadnianiu czy uzasadnianiu. Kształtowanie potrzeby poszukiwania odpowiedzi na pytanie „dlaczego?” to wydobywanie od dzieci ich naturalnej zdolności logicznego i kreatywnego myślenia. Niestandardowe podejście do problemu wróży sukces i rozwija, jest równocześnie przejawem ambicji i talentu. Przekłada się na sukces w wielu dziedzinach, w szkole i poza szkołą. To dlatego w Alfie stawiamy na kreatywność. A nie jest to trudne, wystarczy pozwolić dziecku być dzieckiem, pozwolić mu działać, tworzyć, poszukiwać oryginalnych rozwiązań.
Kreatywny matematyk także ma spore pole do popisu. Czekają na niego problemy milenijne do rozwiązania, czyli zestaw siedmiu zagadnień matematycznych, wartych milion dolarów każde. Do tej pory przyznano nagrodę tylko raz, a w takiej sytuacji pozostaje nam tylko jedno: bądźmy kreatywni!